sobota, 22 grudnia 2012
Fałszywość zdrada .
Nawiązując do tematu który rozpoczęła Klaudia.Ludziom przeszkadza fałszywość drugiej osoby .Ale trzeba zadać sobie pytanie czy ja tez nie mama sobie nic do zarzucenia.Często widzimy tą cechę u drugiej osoby ale nam trudno jest dostrzec ją w sobie.
ZACZNIJMY ZMIENIAĆ ŚWIAT , ALE ZACZYNAJĄC OD SIEBIE .
A tu kawałek utworu Chady - tego nie da się naprawić :
Miała wtedy trzynaście lat w klasie uczyła się najlepiej.
Same piątki z prac odrabianych na parapecie.
Rodziców nie było stać na biurko. Żyła na diecie
Starszy brat kradł, młodszy patrzył jak ojciec szcza pod siebie.
Czuła strach, była samotna w pełnym domu, w domu zła.
W jakim domu? Raczej kurwa w jednym pokoju.
I tak dziękowała Bogu za każdy dzień.
W głębi serca chciała, żeby jak najszybciej skończył się.
Całe wakacje prze siedziała z młodszym bratem.
Mama charowała na drugim etacie, żeby mieć na spłatę.
"Czemu ryczysz gnoju? Spójrz ja nie płacze. Świat jest piękny. Świeci słońce."
Tak mu mówiła za każdym razem.
Przyszedł wrzesień. Nowa szkoła, nowe twarze, nowe korytarze.
Gimnazjum i nowy wir wydarzeń.
Parę nowych koleżanek te wymalowane lale śmiały się, że jest pierdolonym brzydalem.
Pluły do kanapek i pisały na ścianie, że robi lachę, wołały do niej brudasie. Jakim kurwa prawem?
Tym razem zamiast być w szkole leży na torach i krwawi. Umiera sama ale tego nie da się naprawić...
tak,ludzie są fałszywi nie da im się ufać , każdy próbuje zmienić świat ale czy na pewno da się go zmienić ? Trzeba zadać sobie te pytanie no ... ale cóż jest to przykre że musimy sobie je zadawać .
i z tym was dziś zostawiam .
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
chada <3
OdpowiedzUsuń